Archiwum kategorii: Uncategorized

25 października 2024

Święto narodowe Austrii
Minister spraw zagranicznych Sikorski (po lewej) i ambasador Andreas Stadler (po prawej)
Tegoroczne przyjęcie z okazji święta narodowego Austrii odbyło się 24 października na 41. piętrze budynku Skyliner w samym sercu Warszawy. Motywem przewodnim uroczystości była ścisła współpraca między Polska i Austrią, a zwłaszcza między Warszawą i Wiedniem. Gośćmi honorowymi byli przewodniczący wiedeńskiego landtagu Ernst Woller i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Minister Sikorski w swoim przemówieniu podkreślił doskonałe stosunki między naszymi krajami oraz wspólne zaangażowanie na rzecz praworządności, demokracji i zrównoważonej Europy. (…).

Na zaproszenie JE Andreasa Stadlera, Ambasadora Republiki Austrii w Polsce, Towarzystwo Polsko – Austriackie reprezentował Janusz Gast, Prezes Zarządu – Głównego TPA, który spotkał się i rozmawiał z wieloma gośćmi m.in. Piotrem Majchrzakiem i Edwardem Wąsiewiczem, Konsulami Honorowymi Austrii w Lublinie i Wrocławiu, przedstawicielami Austriackiego Forum Kultury, Pawłem Lewtakiem, Prezesem Zarządu Hoteli Warszawskich Syrena.

Zdjęcie i teksty:

  • Ambasada Republiki Austrii w Polsce oraz Zarząd Główny TPA

2 października

Wiktoria Wiedeńska i jej ślady na Jasnej Górze
w kontekście wydarzeń w Polsce i w Austrii
w XVII-tym wieku.

341 lat temu -12 września 1683r. – Król Polski Jan III Sobieski na czele wojsk sprzymierzonych pokonał Imperium Osmańskie po Wiedniem.
Rokrocznie we wrześniu uczennice i uczniowie szkół częstochowskich oraz regionu,
w których działają Młodzieżowe Koła Towarzystwa Polsko-Austriackiego, upamiętniają kolejne rocznice Odsieczy Wiedeńskiej.
W tym roku uczestniczyli z tej okazji w tematycznym zwiedzaniu Jasnej Góry
z przewodnikiem, które zostało rozszerzone o wydarzenia dotyczące Polski i Austrii
w wieku XVII-tym powiązane z historią Jasnej Góry.
Przedstawiony został pobyt Króla Jana III Sobieskiego na Jasną Górze w dniach 25-26 lipca roku 1683 w drodze na odsiecz oblężonemu Wiedniowi, a w muzeach jasnogórskich poszukiwano darów wotywnych przywiezionych po Wiktorii Wiedeńskiej oraz innych, przekazanych przez Królową Marysieńkę oraz Konstantego Sobieskiego –
syna Króla Jana III.
Dla zaakcentowania powiązań polsko-austriackich w XVII-tym wieku poświęcono też dużo uwagi ślubowi naszego Króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego z Arcyksiężniczką Eleonorą Habsburżanką, który odbył się na Jasnej Górze 27 lutego 1670 roku.

Zwiedzanie odbyło się dzięki współpracy częstochowskiego oddziału Towarzystwa Polsko-Austriackiego z Jasnogórskim Centrum Informacji.

27 września 2024

28 osobowa Radomska Grupa Towarzystwa Polsko Austriackiego i jego sympatyków wyruszyła w ostatni dzień lata 21.09.2024 aby rozpocząć w niecodziennej scenerii powakacyjne spotkanie.

Jednodniowa wycieczka do królewskiego miasta Sandomierza z ogromnym bogactwem historycznych zabytków sięgających XII wieku, pięknych widoków i fascynujących opowieści przewodnika była świetnym pomysłem. Ponadto Sandomierz był historycznie związany z Austrią.

Naszą przygodę rozpoczęliśmy od rejsu Wisłą, bowiem piękna słoneczna pogoda pozwoliła podziwiać położenie Sandomierza z pięknymi widokami Gór Pieprzowych skąd rozpościera się wspaniała panorama na skarpę nadwiślańską i malownicze krajobrazy.

Sandomierz jest urokliwym miastem położonym w woj. świętokrzyskim na granicy dwóch krain geograficznych Wyżyny Kielecko- Sandomierskiej oraz Kotliny Sandomierskiej. Choć do słonecznej Italii jest stąd daleko to miasto zyskało przydomek” Małego Rzymu” a to dlatego, że położone jest tak, jak i wieczne miasto Rzym, na siedmiu wzgórzach, tutaj również można się napić dobrego wina. Bowiem Sandomierski Szlak Winiarski i Jabłkowy, słynna Winnica Dominikańska jedna z najważniejszych atrakcji regionu pozwala rozkoszować się widokami zielonych ogrodów owocowych.

Spacerkiem przeszliśmy do serca Sandomierza, którym jest średniowieczny Rynek z XIV-wiecznym ratuszem miejskim. Kameralny Sandomierz, uroczy i pełen ciekawych zabytków Ratusz, Zbrojownia, Podziemna Trasa Turystyczna, Brama Opatowska i Brama Dominikańska tzw .”Ucho Igielne” oraz Muzeum – Świat Ojca Mateusza. To właśnie w Sandomierzu serialowi bohaterowie Artur Żmijewski i Kinga Preis czyli Ojciec Mateusz i jego gosposia Natalia Borowik gościli w kameralnych kawiarenkach Sandomierza.

Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że Sandomierz zyskał duży rozgłos i sławę dzięki serialowi „Ojciec Mateusz” i teraz miasto tętni życiem. Turystyka stała się ważnym elementem tego historycznego ośrodka przybywa tutaj wielu turystów.

Piękne miasteczko ze wspaniałą, oryginalną zabudową architektoniczną w stylu gotyckim i renesansowym o dużej wartości historycznej.

Urok tego miasteczka oraz słoneczna pogoda sprzyjała uczestnikom wycieczki, można było rozkoszować się lampką wina z sandomierskich winnic i dobrą kawą w przytulnych kawiarenkach sandomierskich. Było to niezapomniane pożegnanie lata.

Relacja: Irena Szcześniak Prezes TPA O/Radom

Zdjęcia: Marek Woźniak

 

10 września 2024

Uroczystość 341 rocznicy Odsieczy Wiedeńskiej oraz Święta Polonii Austriackiej

W dniu 8 września 2024 roku na Kahlenbergu odbyła się uroczystość 341 rocznicy Odsieczy Wiedeńskiej oraz Święto Polonii Austriackiej, na którą zostali zaproszeni przez Ks. Rektora Romana Krekorę CR mgr Janusz Gast, prezes oraz mgr Lubomir Wędzicha, wiceprezes Zarządu Głównego, prezes Oddziału Towarzystwa Polsko – Austriackiego we Wrocławiu. Obu panom towarzyszyła ponad 40 osobowa grupa członków Oddziału TPA we Wrocławiu oraz Polskiego Towarzystwa Nunizmatycznego.
Uroczystość rozpoczęło zapalenie zniczy na kahlenberskim cmentarzu na grobie Polaków poległych w obronie Wiednia w 1683 roku, po czym odbyła się Msza Święta poprzedzona złożeniem wieńców pod pomnikiem Króla Jana III Sobieskiego w Polskim Sanktuarium Narodowym na Kahlenbergu i Apel Pamięci 11 Lubelskiej Dywizji Kawalerii Pancernej im. Króla Jana III Sobieskiego.
W uroczystości uczestniczyło wielu gości z Polski w tym m.in. przedstawicieli Sejmu i Senatu RP, Ambasady RP w Wiedniu, władz austriackich, Wojska Polskiego, młodzieżowych organizacji patriotycznych i Związku Polaków w Austrii “Strzecha”.
Uroczystościom przewodniczył ks. dr Adrian Józef Galbas SAC, arcybiskup metropolita archidiecezji katowickiej.
Na zakończenie odbyły się dożynki z programem artystycznym.

Podczas uroczystości prezes Janusz Gast spotkał się z Panią Janiną Głowacki, prezesem  Związku Polaków w Austrii “Strzecha” oraz towarzyszącą jej Danutą Pilewicz Paparazzą.
W rozmowach uczestniczył również prezes Lubomir Wędzicha.
Spotkanie, które upłynęło w bardzo miłej atmosferze było okazją do rozmów o dotychczasowej współpracy i zbliżających się obchodach tegorocznych jubileuszy zaprzyjaźnionych organizacji: 130 lecia Związku Polaków w Austrii “Strzecha” i 65 lecia Towarzystwa Polsko – Austriackiego.

Opracowanie: Janusz Gast
Zdjęcia:  Danuta Pilewicz Paparazza oraz TPA

 

 

3 września 2024

Upamiętniając też Austriaków, uczestników I wojny światowej
na Zamojszczyźnie

Jan Perliński z Białobrzegów opodal Zamościa.
Warto zacząć pierwsze zdanie tekstu od tego imienia i nazwiska. Nazywany jest „stróżem patriotyzmu i historii” – ładnie, czule i z ogromnym szacunkiem. Blisko siedemdziesięcioletni patriota – jest też członkiem koła Związku Piłsudczyków w Zamościu – pochodzi ze Zgierza (woj. Łódzkie). Postanowił kilka lat temu zamieszkać wraz z małżonką na Zamojszczyźnie. Już zyskał sobie tutaj ogromny szacunek.
Za co? Postanowił stan emerycki czyli wolny czas oraz własną energię a także trochę pieniążków przeznaczyć na rewitalizację – czyli na przywracanie w kulturowy obieg i pamięć współczesnych tragiczne zdarzenia sprzed stu lat, jakie miały miejsce na tych ziemiach. To były lata I wojny światowej – okrutnej, krwawej i zbędnej… Niestety wydarzyła się…
Na Zamojszczyźnie w tzw „Operacji komarowskiej –zginęło, zaginęło, bądź zostało ciężko rannych ok. 300 tys. ludzi”. W większości ich ciała bądź szczątki znalazły się na okolicznych parafialnych cmentarzach – wydzielone kwatery np. w Zamościu, bądź na specjalnie budowanych cmentarzach, albo w przypadkowo lokowanych mogiłach – przeważnie zbiorowych – na łąkach (w pobliżu Komarowa gm. Komarów) albo w zagajnikach np. niedaleko Kątów gm. Zamość. Pochówkami zajmowały się specjalnie wydzielone jednostki w armii austriackiej i takie cmentarze były uporządkowane, nawet posiadały indywidualne projekty estetyzujące układ całego memoriału i jego wewnętrzny porządek. Takie wysmakowane place pamięci znajdziemy w galicyjskiej Małopolsce. Tu na Zamojszczyźnie było skromniej ale z wyraźną ekspozycją miejsca pochówków jak np. w Nawozie gm. Nielisz. Ten cmentarz znalazł się na czytelnym wyniesieniu i został otoczony murem. Większość cmentarzy zakładano na planie prostokąta (w tym kwadratu) i chowano na nich żołnierzy dwóch przeciwnych armii. Układy wewnętrzne takich miejsc też miały swoją logikę: od południa i zachodu chowano żołnierzy armii austro-węgierskiej też niemieckich (od 1915 r.) a od wschodu i południa żołnierzy armii rosyjskiej. Inne w większości na tych ziemiach noszą cechy przypadkowo lokowanych większych i mniejszych mogił zbiorowych z rzadka kilku osobowych – jak ten na terenie obecnego Zespołu Szkół nr 2 im. dra Zygmunta Klukowskiego w Szczebrzeszynie. Ta dziwna lokalizacja jest uzasadniona, bowiem w budynku obecnej szkoły był lazaret i wiele dusz uleciało z niego wbrew intencjom lekarzy i pielęgniarek…
W obu armiach brutalnie realizujących cele swoich przywódców byli – niestety- w ogromnej liczbie też Polacy. To pamiętając głównie o nich pan Jan Perliński od kilku lat osobiście zajmuje się odnawianiem miejsc pochówków ofiar I wojny światowej. Wymienione wcześniej miejsca: kwatera na cmentarzu w Zamościu, cmentarz w Nawozie, czy niewielka kwatera na terenie Zespołu szkół Gimnazjalnych w Szczebrzeszynie stały się uporządkowanymi, estetycznymi (dokonał niezbędnych napraw, konserwacji i odświeżeń lub uzupełnień tablic informacyjnych) miejscami pamięci o ofiarach tej wojny. Oczywiście angażując do tych działań miejscowe samorządy, mieszkańców w tym uczniów. Niebywały gest. Wzór dla młodszych pokoleń znających lokalną historię często bardzo słabo. A działo się tutaj bardzo dużo o czym świadczą wyżej przywołane liczby 300 tys. żołnierzy dotkniętych „palcem kostuchy” lub ciężko rannych. Niepoliczalne są do dzisiaj dusze Polaków uczestniczących w tych bitwach a tym bardziej ofiary poniesione przez cywilów…
110 lat to już duża odległość do tych krwawych wydarzeń ale mądrze prowadzona edukacja w którą spontanicznie włączył się pan Jan Perliński służy nie tylko mieszkańcom Zamojszczyzny ale dowodzi także innym narodom w tym: Austriakom, Węgrom, Czechom, Słowakom, Niemcom, Rosjanom, i innym, że Polacy potrafią uczcić pamięć wszystkich ofiar tej okrutnej wojny. Jak mówi Jan Perliński „to byli bardzo młodzi chłopcy, którzy musieli wykonywać rozkazy szaleńców. Zasługują na wspomnienie…Nie zamierzam na tym poprzestać…” Cóż plan ambitny.
Na Zamojszczyźnie opisanych jest co najmniej 80 miejsc, na których pochowano uczestników i ofiary cywilne I wojny światowej… Jest przy czym pracować. Są badane miejsca, o których miejscowi w różnych zakątkach tego regionu wspominają ślady dawnych grobów. Dzisiaj są one uprawiane przez rolników lub porośnięte dziką roślinnością np. w okolicach Komarowa. Oczywiście nie jest to zadanie wyłącznie dla Jana Perlińskiego, chociaż jest on pięknym i skutecznym przekładem takich działań. Powinien on być inspiracją dla innych mieszkańców – szczególnie młodych a także lokalnych samorządów.
Pan Jan Perliński od kilku lat współpracuje z Konsulem Honorowym w Lublinie a od kilku miesięcy współpracuje z Zamojskim Oddziałem TPA służąc cennymi informacjami i doświadczeniami. Też dzielimy się wiedzą i doświadczeniem. Z naszej inicjatywy wydobyto z zapomnienia i elegancko uporządkowano cmentarz z tych czasów w okolicach miejscowości Kąty gm. Zamość. Bardzo sobie cenimy tę współpracę

Waldemar Kaźmierczak
Wiceprezes Oddziału TPA w Zamościu

12 lipca 2024

W ramach obchodów 65 lecia Towarzystwa Polsko – Austriackiego
Oddział TPA w Radomiu zorganizował wycieczkę

Relacja z wycieczki TPA O/Radom 36 osobowej grupy w dniach 23.06. – 29.06.2024r. (7 dni) do pięknego miasta Wolfganga Amadeusza Mozarta – Salzburga oraz w alpejską krainę baśniowych zamków króla Ludwika II Bawarskiego.

Pierwszego dnia podróży, po dotarciu do hotelu Ibis w Wells na obiadokolację i nocleg, udało nam się jeszcze wieczorem pospacerować po urokliwym miasteczku w samym sercu Górnej Austrii, gdzie miłośnicy przyrody znajdują ukojenie w malowniczych krajobrazach.

Drugiego dnia po śniadaniu wyjechaliśmy do Salzburga – miasta kultury, natury i architektury, zachwycającego na wszystkich tych płaszczyznach. Ma ono zdecydowanie swój urok. Miasto przecina rzeka Salzach, wzdłuż której ciągnie się promenada pieszo–rowerowa. Nad miastem dominuje twierdza Hohensalzburg, będąca jego najważniejszą wizytówką. Miasto Wolfganga Amadeusza Mozarta zwiedzaliśmy z przewodnikiem. Przy najstarszej uliczce miasta Getreidegasse nr 9 mogliśmy zobaczyć dom narodzin kompozytora (Mozarts Geburtshaus), w którym dziś mieści się jedno z najczęściej odwiedzanych muzeów na terenie Austrii, a nieco dalej kamienicę, w której mieszkał ten wybitny kompozytor. Widzieliśmy też m.in. Residenzplatz, przy którym znajduje się XVII- wieczna barokowa Katedra Św. Ruperta, pałac arcybiskupi, pomnik Mozarta i Arcyopactwo św. Piotra. Spacerowaliśmy po ogrodach Mirabell. Czas wolny spędziliśmy na salzburskiej starówce, która w 1997 r. została wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Była możliwość obejrzenia cmentarza św. Piotra, który powstał w okresie późnego antyku. Liczne pomniki nagrobne i grobowce otaczające późnogotycką kaplicę św. Małgorzaty sprawiają, że nekropolia ta, wciśnięta między skałę a kościół, jest niepowtarzalnie piękna. Ostatnie miejsce spoczynku znalazło tu wielu artystów, uczonych i znanych osobistości austriackich, w tym siostra Mozarta. Kupiliśmy upominki, m.in. Mozartkugeln – czekoladki w kształcie kuli, stworzone w Salzburgu przez cukiernika Paula Fürsta. Na koniec wypiliśmy kawę w Café Tomaselli – najstarszej do dziś istniejącej kawiarni Europy Zachodniej, w której bywał m.in. Wolfgang Amadeus Mozart.

Z Salzburga udaliśmy się do Bawarii, aby zwiedzić najmniejszy z trzech zamków Ludwika II – Linderhof oraz pospacerować po ogrodach królewskich. W Bawarii czekał nas też nocleg i obiadokolacja w czterogwiazdkowym hotelu Gasthof Post w Velburgu.

Trzeciego dnia wyruszyliśmy dalej malowniczą alpejską trasą śladami bajkowego króla Bawarii Ludwika II. Jadąc autokarem podziwialiśmy piękny górzysty krajobraz. Zwiedziliśmy zamki Hohenschwangau i Neuschwanstein – monumentalne budowle, charakteryzujące się niezwykłą architekturą oraz wyjątkowym położeniem. Byliśmy na moście Marienbrücke (nazwa mostu pochodzi od królowej Marii, matki króla Ludwika II), z którego rozpościera się przepiękny widok na zamek Neuschwanstein. Niezapomnianym wydarzeniem było zwiedzanie alpejskiej stolicy skoków narciarskich oraz obiektów sportowych Garmisch-Partenkirchen. Ostatnim punktem programu w tym dniu był wjazd kolejką na Zugspitze (2962m n.p.m.), najwyższy szczyt Niemiec, skąd podziwialiśmy wspaniałą panoramę ośnieżonych gór. Niektórych gradowa burza zatrzymała dłużej przy szczycie, ale wszystko skończyło się szczęśliwie i zmęczeni, ale zadowoleni udaliśmy się na nocleg do hotelu Tyrol w Tyrolu, gdzie mieliśmy dwa kolejne noclegi.

Tyrol do mały skrawek Austrii wciśnięty pomiędzy 4 sąsiadujące państwa: Niemcy, Włochy, Szwajcarię i maleńkie Księstwo Lichtenstein. Leży w Alpach Wschodnich rozciąga się na Alpy Centralne i Północne Alpy Wapienne. To Serce Alp, jak mawiają Tyrolczycy. Krajobraz Tyrolu stanowią łańcuchy górskie porozcinane rozległymi dolinami i jeziorami, gdzie leżą niewielkie miasteczka, a wyżej w pasmach górskich – wioseczki. Tyrol swoje piękno zawdzięcza przyrodzie. To miejsce znakomite dla wypoczynku i uprawiania sportu.

Ludność Tyrolu ma poczucie odrębności kulturowej, mówią gwarą, noszą regionalne stroje, co mogliśmy zobaczyć. Tyrolczycy są dumni ze swojego regionu, dziedzictwa historycznego i kulturowego i potrafią to wykorzystać w turystyce, która jest główną gałęzią dochodu.

Jest to kraina ludzi bardzo radosnych i życzliwych. Przy niemal każdej budowli i posesji namalowane są symbole religijne.

Byliśmy pod wrażeniem pięknych widoków i dobrych warunków hotelowych, a po obiadokolacji mieliśmy jeszcze przyjemną niespodziankę – integrację międzynarodową. Spędziliśmy bardzo miły wieczór z Chińczykami.

Dalsza podróż wiodła do Monachium. Stolica Bawarii zachwyciła nas urokliwym Starym Miastem (Altstadt) z bogactwem zabytków i nowoczesnością. Podziwialiśmy m.in. Rezydencję Wittelsbachów, którzy rządzili Bawarią, Plac Mariacki na Starym Mieście, środek którego ozdabia złota statua Maryi usytuowana na wysokiej kolumnie, którą ozdobiono licznymi rzeźbami oraz Henryka Lwa założyciela miasta oraz przedstawicieli rodu Wittelsbachów, Nowy i Stary Ratusz oraz Kościół św. Michała. Oczywiście trudno było oprzeć się smacznej golonce (Schweinshaxe) z piwem bawarskim w przerwie zwiedzania. Nie przeszkodziła nam w tym nawet burza i ulewa.

Na nocleg i obiadokolację udaliśmy się do hotelu Burger w małym miasteczku Tannesberg niedaleko Norymbergi, którą zwiedziliśmy kolejnego dnia.

Norymberga to piękne, zabytkowe miasto, położone nad rzeką Pegnitz w Bawarii. Początki miasta sięgają już XI wieku, kiedy to w mieście tym funkcjonowała granica słowiańsko-germańska. Obecnie Norymberga to zarówno ważny ośrodek gospodarczy i akademicki, jak i ciekawe miasto o charakterze turystycznym, znane ze świetnych muzeów, wspaniałej architektury i miejsc o charakterze rozrywkowym.

Podczas zwiedzania wstąpiliśmy do Kościoła Św. Wawrzyńca jako jednej z najpiękniejszych i najważniejszych świątyń w całym mieście. Nie sposób było ominąć Kościół Najświętszej Marii Panny. Ta gotycka, czternastowieczna budowla znajduje się na głównym rynku miasta. Niedaleko Kościoła NMP i Ratusza podziwialiśmy Piękną Studnię (Schöner Brunnen), której piękny gotycki wygląd stanowi jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli Norymbergi. Byliśmy pod wrażeniem tego ślicznego miasteczka z bogatą historią. W przerwie mogliśmy skosztować bawarskiego piwa z kiełbaskami norymberskimi (Nürnberger Bratwurst) oraz zakupić prawdziwe norymberskie pierniczki bez mąki i tłuszczu (Nürnberger Elisenlebkuchen) i inne pamiątki z Bawarii.

Trudno było się rozstać z bawarskimi klimatami, ale przed nami była dalsza podróż w kierunku Polski, gdzie naszą przystanią noclegową był hotel Stary Młyn w urokliwym miasteczku Świdnica. Podczas obiadokolacji mogliśmy poczuć nasze polskie smaki, a wieczorem przespacerować się do pięknego ryneczku świdnickiego, na którym znajduje się Katedra św. Stanisława Biskupa i św. Wacława Męczennika – zabytkowa czternastowieczna świątynia ufundowana przez księcia świdnickiego Bolka II Małego, której największą atrakcją historyczną jest marmurowa kaplica ze średniowiecznym obrazem Matki Bożej Świdnickiej. Ze względu na późne godziny wieczorne widzieliśmy jednak katedrę tylko z zewnątrz. Obejrzeliśmy znajdujący się przed katedrą pomnik Jana Pawła II wykonany z brązu, będący dziełem kaszubskiego artysty Jarosława Wojcika. Ponadto mogliśmy zobaczyć zabytkowe kamienice, ratusz wraz z Kolumną Świętej Trójcy, która jest symbolem bogactwa w Świdnicy oraz zabytkowe fontanny: Fontannę z Neptunem i Fontannę z Atlasem.

Następnego dnia po śniadaniu wyruszyliśmy, by zwiedzić Ewangelicko-Augsburgski Kościół Pokoju – największą drewnianą barokową świątynię w Europie, wpisaną na listę światowego dziedzictwa UNESCO. To miejsce pełne niesamowitej historii, jak i niezwykłej architektury, potrafi pomieścić 7500 wiernych. W kościele tym znajdują się wyjątkowe organy o pięknym dźwięku, które od 2000 roku wykorzystywane są podczas corocznych festiwali muzyki Jana Sebastiana Bacha (Międzynarodowy Festiwal Bachowski).

Ze Świdnicy mieliśmy ok. 100 km do Wrocławia, więc udaliśmy się w dalszą podróż, by odwiedzić znany nam już z wcześniejszych wycieczek Rynek Wrocławski, rozkoszować się tam kawą z lodami oraz podziwiać panoramę Wrocławia z rejsu statkiem po Odrze, podczas którego kapitan statku przybliżył nam historię niektórych kamienic i obiektów.

Podsumowując te 7 dni wyprawy z członkami TPA i ich przyjaciółmi oraz sympatykami trzeba obiektywnie stwierdzić, że było miło, pięknie i bardzo interesująco. I tym razem uczestnicy wycieczki do Bawarii mają satysfakcję, że bogaty program został w pełni zrealizowany. To była fascynująca wyprawa.

W trakcie przejazdów autokarem ogromną wiedzę w interesujący sposób przedstawiła nam niezastąpiona pani pilot, germanistka Edyta Szczepańska–Pałka. Swoim ciepłym tembrem głosu, który zostanie na długo w pamięci, przybliżała nam historię, kulturę, obyczaje i kulinaria zwiedzanych miejsc. Była to wielka uczta dla naszych umysłów.

Jesteśmy pełni uznania dla pana Grzegorza Stąpora – naszego wspaniałego kierowcy, który tak płynnie i bezpiecznie prowadził autokar po jakże trudnych szlakach górskich i zawsze z uśmiechem pomagał nam pakować nasze bagaże.

Słowa podziękowania należą się pani Zofii Dudkowskiej (Biuro Turystyczne TUKAN), bo była to kolejna profesjonalnie przygotowana logistycznie i programowo wycieczka ze wspaniałymi warunkami hotelowymi.

Na pewno długo nie zapomnimy tak pięknej pod każdym względem wyprawy.

Opracowanie: mgr Irena Szcześniak, Prezes Oddziału TPA w Radomiu.

20 czerwca 2024

Powołanie Oddziału TPA w Krakowie 
6 czerwca br. zebraliśmy się, aby oficjalnie zainaugurować działalność Oddziału Krakowskiego Towarzystwa Polsko – Austriackiego. Spotkanie odbyło się w siedzibie Konsulatu Generalnego Republiki Austrii w Krakowie. Zebranych powitał Andrzej Tombiński, wieloletni Honorowy Konsul Generalny Republiki Austrii w Krakowie oraz Martin Gärtner, aktualny Konsul Generalny Republiki Austrii w Krakowie. Władze Towarzystwa reprezentował Roman Podświadek, Sekretarz Generalny i Prezes Oddziału w Zamościu. W swoich wystąpieniach Andrzej Tombiński oraz Roman Podświadek wyrazili radość z powodu podjęcia inicjatywy powołania oraz podziękowali Maciejowi Wcisło za wszelkie podjęte przez niego działania, które do tego doprowadziły.
Zebranie wybrało Zarząd Oddziału w składzie:
  • Prezes – Andrzej Tombiński,
  • Wiceprezes – Maciej Wcisło,
  • Wiceprezes – Mariusz Fornagiel,
  • Skarbnik – Agata Cebera,
  • Sekretarz – Szymon Toroń.
Natomiast w skład Komisji Rewizyjnej weszli: Ewa Kozień, Igor Dziedzic, Piotr Żebrowski.
Działalność Oddziału będzie skupiała się na blokach tematycznych: historyczno-kulturalnym, prawniczym oraz biznesowo-technologicznym. Chcemy na różne sposoby popularyzować historię Galicji, wielopłaszczyznowe związki między Krakowem a Austrią oraz austriackie dziedzictwo prawne. W programie naszych działań znajdą się również inicjatywy o charakterze naukowym oraz współprace na szczeblu akademickim, co wynika bezpośrednio ze składu osobowego Oddziału. Skupimy się również na budowaniu pozytywnego wizerunku Polski w Austrii.

Opracował: Maciej Wcisło, Wiceprezes Oddziału TPA w Krakowie
Autory zdjęć: Aleksandra Pagacz-Pociask oraz Mariusz Fornagiel.

P.S. Oddział TPA w Krakowie powstał w 1961 roku i działał do 1991r.

16 czerwca 2024

WYCIECZKA DO BUDAPESZTU ŚLADAMI CESARZOWEJ SISSI I EUGENIUSZA SABAUDZKIEGO
W dniach 22-24 maja , członkowie szkolnego koła TPA przy I Liceum Ogólnokształcącym w Olkuszu udali się na wycieczkę do Budapesztu, aby szukać w nim śladów Cesarzowej Sissi oraz jednego z najwybitniejszych wodzów w historii Austrii, Eugeniusza Sabaudzkiego. Uczniom towarzyszyli nauczyciele, będący jednocześnie członkami olkuskiego Oddziału TPA : Agnieszka Piasny, Dorota Krzyżkowska oraz Marzena i Robert Herzykowie.
Wyjazd do Budapesztu poprzedziły wykłady na tematy historyczne związane z Monarchią Austro-Węgierską, ze szczególnym uwzględnieniem dwóch postaci : Cesarzowej Sissi i Eugeniusza Sabaudzkiego, przeprowadzone przez nauczyciela historii, dr. Roberta Herzyka.
W Budapeszcie odnaleźliśmy pomniki i miejsca związane zarówno z Cesarzową Sissi, jak i księciem Eugeniuszem Sabaudzkim.
( źródło : krajoznawcy.info.pl )
Pomnik Sissi
Sissi szczególnie lubiana była wśród Węgrów. Gdy 10 września 1898 roku zginęła w zamachu, Węgrzy właśnie pierwsi zaczęli domagać się wystawienia jej pomnika. Dwór cesarski odmawiał zgody, więc do roku 1919 złożono w parlamencie pięćdziesiąt wniosków w sprawie budowy pomnika. Owszem nazywano imieniem Sissi place, ulice a nawet mosty, jednak pomnika na Węgrzech wciąż brakowało.
Pojawiły się również kłopoty z lokalizacją – miał to jednak być Budapeszt. Pomnik miał stanąć m.in. na placu Szent-György na Wzgórzu Zamkowym, w ogrodach królewskich na podzamczu, na wyspie Małgorzaty, w Lasku Miejskim. Wreszcie postanowiono, że pomnik ustawiony będzie na placu Eskü tér (teraz Március 15 tér) przy zjeździe z mostu noszącego imię cesarzowej (Erzsébet híd). Autorami byli: rzeźbiarz György Zali i architekt Rezső Hikischo.
Odsłonięcie pomnika odbyło się w sobotę 25 września 1932 r. Odśpiewano hymn państwowy i burmistrz stolicy Jenő Sipőcz przeciął wstęgę wokół cokołu pomnika. W tej chwili w całym kraju rozdzwoniły się kościelne dzwony, a dwa rzeczne okręty wojenne cumujące na Dunaju oddały salwę honorową z 33 dział.
Pomnik pierwotnie składał się z okrągłego mauzoleum w stylu klasycystycznym, zwieńczonego kopułą i znajdującego się wewnątrz cokołu z siedząca postacią Elżbiety w stylowej sukni z epoki. W roku 1953 władze stolicy zdecydowały się rozebrać kolumnadę otaczającą postument i umieszczony na niej posąg kobiety. W 1985 r. Walter Madarassy przeprowadził renowację rzeźby, a rok później pomnik przeniesiono na przeciwległy brzeg Dunaju. Posąg Elżbiety jest teraz główną ozdobą placu Döbrentei tér, właściwie małego skweru wciśniętego między ruchliwe ulice i tory tramwajowe.
Pomnik księcia Eugeniusza Sabaudzkiego
Eugeniusz Sabaudzki, urodził się jako francuski arystokrata, a umierał jako jeden z najwybitniejszych wodzów w historii Austrii. Jego matką była hrabina Soissons, jedna z kochanek Ludwika XIV, która w 1680 roku po trucicielskiej aferze na francuskim dworze, została wygnana z Francji. Zapewne był to jeden z powodów, dla których Eugeniusz w 1683 roku nie został przyjęty do francuskiej armii. Odrzucony i upokorzony wyjechał do Austrii, gdzie otrzymał stopień oficerski i od razu wziął udział w bitwie pod Wiedniem z Turkami. W kolejnych latach, dzięki odwadze i talentom dowódczym, błyskawicznie piął się po szczeblach hierarchii wojskowej. W 1693 roku był już marszałkiem polnym cesarskiej armii. Regularnie gromił Turków m.in. w wielkich bitwach pod Zentą w 1697 roku czy Petrowaradynem w 1716 roku. Odbił z tureckich rąk znaczną część Węgier, Serbii i Bośni. Zdobył Belgrad. Wielkie klęski zadawał również francuskim wojskom króla Ludwika XIV. Rodaków bił w Hiszpanii, Włoszech i Niderlandach. Był wielkim mecenasem sztuki. Swój pałac wystawił w Wiedniu. Zmarł w 1736 roku. Napoleon uważał go za jednego z siedmiu najwybitniejszych wodzów w dziejach świata. Jego pomnik znajduje się przed Zamkiem Królewskim w Budapeszcie.
Opracowała
mgr Agnieszka Piasny – prezes olkuskiego Oddziału TPA

5 November 2017

Programmentwurf des „Polnisch-Österreichischen Selbstverwaltungsforums“, Rzeszów,  der 13. April 2018

Die territorial Selbstverwaltung in Polen und in Österreich haben eine jahrhundertealte Tradition. Die Erfahrungen der polnischen territorialen Selbstverwaltung von der Ersten Republik Polen haben die Grundlagen von starken lokalen Selbstbewusstsein ausgebildet. Das Parlament vom Österreichisch-Ungarischen Kaiserreich war für die polnischen Abgeordneten in der Zeit der Besatzung Polens eine Schule der parlamentarischen Demokratie. Viele von ihnen haben nach dem Wiedererlangen der Unabhängigkeit von Polen im Jahre 1918 wichtige, verantwortliche, öffentliche Funktionen ausgeübt.

Nach der Wende, die in unserem Land im Jahre 1989 stattgefunden hat, folgte eine Qualtäterneuerung  der Selbstverwaltung in Polen. Im Endergebnis folgte die Bau von ihrer Subjektivität  und wenn es fest geworden ist, besonders nach dem UE- Eintritt im Jahre 2004 ,entstanden unbegrenzte Möglichkeiten für die Zusammenarbeit zwischen Selbstverwaltungen aus Polen und Selbstverwaltungen von allen Stufen in der Europäischen Union und auch von Österreich . Mit einer Zufriedenheit muss man feststellen, dass heue ein paar Duzend Selbstverwaltungssubjekte von verschiedenen Ebenen in Polen mitarbeiten und Kontakte mit ihren Äquivalenten in Österreich haben. Diese Mitwirkung  bringt konkrete , messbare Ergebnisse. Sie ermöglicht, großen Kreisen von der Gesellschaft sich gegenseitig kennen zu lernen, das Wissen von der Geschichte , ihr zivilisatorisches Schaffen und die Kultur von unseren, beiden Ländern zu verbreiten, als auch bei einer ökonomischen und Geschäftszusammenarbeit zu helfen.

Das Ziel von unserem FORUM ist einer Zusammenfassung und Intensivierung bei dieser Zusammenarbeit . Die Wahl Rzeszów als den Sitz von der ersten Begegnung das ist ein Ergebnis des ungewöhnlichen Aufstiegs von diesem Stadtzentrum und vom Ballungszentrum auf der Landkarte Polens, als auch über 40 jährige Partnergeschichte  – die Zusammenarbeit zwischen Rzeszów und Klagenfurt .

Unsere Initiative für das Polnisch-Österreichische Selbstverwaltungsforum  in Rzeszów sollte einem Erfahrungsaustausch in bisherigen Zusammenarbeit von territorialen Selbstverwaltungen Polens und Österreichs , ihrer Intensivierung dienen und sollte unser bescheidene Beitrag in die Freundschaft zwischen den europäischen Nationen sein dank einer Befestigung von der Selbstverwaltung in Polen nach österreichischen Erfahrungen, als auch wir hoffen-österreichischen  Selbstverwaltungen, die von unseren polnischen Konzeptionen und Erfahrungen bereichert werden.

Das Wesentliche in unserem Entwurf des FORUMS ist  also ein  Erfahrungsaustausch und  eine Zusammenfassung des Schaffens, das  in einer bisherigen Zusammenarbeit mit Selbstverwaltungen von unseren Nationen, erreicht wurde, eine Formulierung der praktischen Schlussfolgerungen in Bezug auf das Bereichern von Firmen und Methoden von dieser Zusammenarbeit und Ausweitung  von dieser Idee auf die Regionen in Polen und Österreich, die bisher kein direktes Zusammenwirken  angeknüpft haben.

Einheiten von territorialen Selbstverwaltung verfügen über umfangreiche Erfahrungen und gleichzeitig Bedürfnisse in jedem Gebiet : vor der kommunalen Wirtschaft durch den Erwarb von EU-Mitteln bis  zu Kultursachen und zum Jugendaustausch. Sie bilden in jedem von den Staaten einen Gesellschafts- , Kultur- und Wirtschaftsraum – sogenannte „ Kleine Heimatländer“- in denen kommt man zur gegenseitigen Durchdringen von der Kultur und Gesellschaftserfahrungen von Personen, die gegebene Region bewohnen.

Man wird einen integrierten Teil der Forumsdebatte als Unternehmergeisfragen dargestellt werden ,  auch von innovativen Unternehmen. Das ist ein Ergebnis vom „Zeitgeist“. Der Unternehmergeist und kleine Unternehmer das ist der innovativste Sektor aller Wirtschaften und ein steigender individueller Unternehmergeist  ist eine gesellschaftliche Tatsache , außerdem ungewöhnlich wünschenswert. Die Unternehmer und ihre Aktivität versichern Selbstverwaltungen die Mehrheit von Mitteln für die Verwirklichung ihrer satzungsgemäßen Ziele, als auch die Beschäftigung für die Mitliedern von lokalen Gesellschaften, ohne dessen wir  keine Chancen auf eine Stabilisierung und Entwicklung .

Rzeszów und die Vorkarpatenregion  ist eine sehr dynamisch entwickelte Region von moderner Industrie, einem technischen Gedanken, einer Innovation und einem Unternehmergeist. Das ist also eine ideale Stelle zur Aufnahme von dieser wichtigen Thematik.

Wir wollen eine Überzeugung ausdrücken, dass das Polnisch-Österreichische Selbstverwaltungsforum in Rzeszów  prominente  territoriale Selbstverwaltungsaktivisten aller Ebenen Polens und Österreichs versammelt und dass dieser sachkundiger Kreis die Richtungen von der Zusammenarbeit für die nächsten Jahre bestimmt. Wir hoffen auf ein Erfolg dieses Ereignisses, was eine Befriedigung mit der Teilnahme an ihm versichert.