W ramach obchodów 65 lecia Towarzystwa Polsko – Austriackiego
Oddział TPA w Radomiu zorganizował wycieczkę
Relacja z wycieczki TPA O/Radom 36 osobowej grupy w dniach 23.06. – 29.06.2024r. (7 dni) do pięknego miasta Wolfganga Amadeusza Mozarta – Salzburga oraz w alpejską krainę baśniowych zamków króla Ludwika II Bawarskiego.
Pierwszego dnia podróży, po dotarciu do hotelu Ibis w Wells na obiadokolację i nocleg, udało nam się jeszcze wieczorem pospacerować po urokliwym miasteczku w samym sercu Górnej Austrii, gdzie miłośnicy przyrody znajdują ukojenie w malowniczych krajobrazach.
Drugiego dnia po śniadaniu wyjechaliśmy do Salzburga – miasta kultury, natury i architektury, zachwycającego na wszystkich tych płaszczyznach. Ma ono zdecydowanie swój urok. Miasto przecina rzeka Salzach, wzdłuż której ciągnie się promenada pieszo–rowerowa. Nad miastem dominuje twierdza Hohensalzburg, będąca jego najważniejszą wizytówką. Miasto Wolfganga Amadeusza Mozarta zwiedzaliśmy z przewodnikiem. Przy najstarszej uliczce miasta Getreidegasse nr 9 mogliśmy zobaczyć dom narodzin kompozytora (Mozarts Geburtshaus), w którym dziś mieści się jedno z najczęściej odwiedzanych muzeów na terenie Austrii, a nieco dalej kamienicę, w której mieszkał ten wybitny kompozytor. Widzieliśmy też m.in. Residenzplatz, przy którym znajduje się XVII- wieczna barokowa Katedra Św. Ruperta, pałac arcybiskupi, pomnik Mozarta i Arcyopactwo św. Piotra. Spacerowaliśmy po ogrodach Mirabell. Czas wolny spędziliśmy na salzburskiej starówce, która w 1997 r. została wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Była możliwość obejrzenia cmentarza św. Piotra, który powstał w okresie późnego antyku. Liczne pomniki nagrobne i grobowce otaczające późnogotycką kaplicę św. Małgorzaty sprawiają, że nekropolia ta, wciśnięta między skałę a kościół, jest niepowtarzalnie piękna. Ostatnie miejsce spoczynku znalazło tu wielu artystów, uczonych i znanych osobistości austriackich, w tym siostra Mozarta. Kupiliśmy upominki, m.in. Mozartkugeln – czekoladki w kształcie kuli, stworzone w Salzburgu przez cukiernika Paula Fürsta. Na koniec wypiliśmy kawę w Café Tomaselli – najstarszej do dziś istniejącej kawiarni Europy Zachodniej, w której bywał m.in. Wolfgang Amadeus Mozart.
Z Salzburga udaliśmy się do Bawarii, aby zwiedzić najmniejszy z trzech zamków Ludwika II – Linderhof oraz pospacerować po ogrodach królewskich. W Bawarii czekał nas też nocleg i obiadokolacja w czterogwiazdkowym hotelu Gasthof Post w Velburgu.
Trzeciego dnia wyruszyliśmy dalej malowniczą alpejską trasą śladami bajkowego króla Bawarii Ludwika II. Jadąc autokarem podziwialiśmy piękny górzysty krajobraz. Zwiedziliśmy zamki Hohenschwangau i Neuschwanstein – monumentalne budowle, charakteryzujące się niezwykłą architekturą oraz wyjątkowym położeniem. Byliśmy na moście Marienbrücke (nazwa mostu pochodzi od królowej Marii, matki króla Ludwika II), z którego rozpościera się przepiękny widok na zamek Neuschwanstein. Niezapomnianym wydarzeniem było zwiedzanie alpejskiej stolicy skoków narciarskich oraz obiektów sportowych Garmisch-Partenkirchen. Ostatnim punktem programu w tym dniu był wjazd kolejką na Zugspitze (2962m n.p.m.), najwyższy szczyt Niemiec, skąd podziwialiśmy wspaniałą panoramę ośnieżonych gór. Niektórych gradowa burza zatrzymała dłużej przy szczycie, ale wszystko skończyło się szczęśliwie i zmęczeni, ale zadowoleni udaliśmy się na nocleg do hotelu Tyrol w Tyrolu, gdzie mieliśmy dwa kolejne noclegi.
Tyrol do mały skrawek Austrii wciśnięty pomiędzy 4 sąsiadujące państwa: Niemcy, Włochy, Szwajcarię i maleńkie Księstwo Lichtenstein. Leży w Alpach Wschodnich rozciąga się na Alpy Centralne i Północne Alpy Wapienne. To Serce Alp, jak mawiają Tyrolczycy. Krajobraz Tyrolu stanowią łańcuchy górskie porozcinane rozległymi dolinami i jeziorami, gdzie leżą niewielkie miasteczka, a wyżej w pasmach górskich – wioseczki. Tyrol swoje piękno zawdzięcza przyrodzie. To miejsce znakomite dla wypoczynku i uprawiania sportu.
Ludność Tyrolu ma poczucie odrębności kulturowej, mówią gwarą, noszą regionalne stroje, co mogliśmy zobaczyć. Tyrolczycy są dumni ze swojego regionu, dziedzictwa historycznego i kulturowego i potrafią to wykorzystać w turystyce, która jest główną gałęzią dochodu.
Jest to kraina ludzi bardzo radosnych i życzliwych. Przy niemal każdej budowli i posesji namalowane są symbole religijne.
Byliśmy pod wrażeniem pięknych widoków i dobrych warunków hotelowych, a po obiadokolacji mieliśmy jeszcze przyjemną niespodziankę – integrację międzynarodową. Spędziliśmy bardzo miły wieczór z Chińczykami.
Dalsza podróż wiodła do Monachium. Stolica Bawarii zachwyciła nas urokliwym Starym Miastem (Altstadt) z bogactwem zabytków i nowoczesnością. Podziwialiśmy m.in. Rezydencję Wittelsbachów, którzy rządzili Bawarią, Plac Mariacki na Starym Mieście, środek którego ozdabia złota statua Maryi usytuowana na wysokiej kolumnie, którą ozdobiono licznymi rzeźbami oraz Henryka Lwa założyciela miasta oraz przedstawicieli rodu Wittelsbachów, Nowy i Stary Ratusz oraz Kościół św. Michała. Oczywiście trudno było oprzeć się smacznej golonce (Schweinshaxe) z piwem bawarskim w przerwie zwiedzania. Nie przeszkodziła nam w tym nawet burza i ulewa.
Na nocleg i obiadokolację udaliśmy się do hotelu Burger w małym miasteczku Tannesberg niedaleko Norymbergi, którą zwiedziliśmy kolejnego dnia.
Norymberga to piękne, zabytkowe miasto, położone nad rzeką Pegnitz w Bawarii. Początki miasta sięgają już XI wieku, kiedy to w mieście tym funkcjonowała granica słowiańsko-germańska. Obecnie Norymberga to zarówno ważny ośrodek gospodarczy i akademicki, jak i ciekawe miasto o charakterze turystycznym, znane ze świetnych muzeów, wspaniałej architektury i miejsc o charakterze rozrywkowym.
Podczas zwiedzania wstąpiliśmy do Kościoła Św. Wawrzyńca jako jednej z najpiękniejszych i najważniejszych świątyń w całym mieście. Nie sposób było ominąć Kościół Najświętszej Marii Panny. Ta gotycka, czternastowieczna budowla znajduje się na głównym rynku miasta. Niedaleko Kościoła NMP i Ratusza podziwialiśmy Piękną Studnię (Schöner Brunnen), której piękny gotycki wygląd stanowi jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli Norymbergi. Byliśmy pod wrażeniem tego ślicznego miasteczka z bogatą historią. W przerwie mogliśmy skosztować bawarskiego piwa z kiełbaskami norymberskimi (Nürnberger Bratwurst) oraz zakupić prawdziwe norymberskie pierniczki bez mąki i tłuszczu (Nürnberger Elisenlebkuchen) i inne pamiątki z Bawarii.
Trudno było się rozstać z bawarskimi klimatami, ale przed nami była dalsza podróż w kierunku Polski, gdzie naszą przystanią noclegową był hotel Stary Młyn w urokliwym miasteczku Świdnica. Podczas obiadokolacji mogliśmy poczuć nasze polskie smaki, a wieczorem przespacerować się do pięknego ryneczku świdnickiego, na którym znajduje się Katedra św. Stanisława Biskupa i św. Wacława Męczennika – zabytkowa czternastowieczna świątynia ufundowana przez księcia świdnickiego Bolka II Małego, której największą atrakcją historyczną jest marmurowa kaplica ze średniowiecznym obrazem Matki Bożej Świdnickiej. Ze względu na późne godziny wieczorne widzieliśmy jednak katedrę tylko z zewnątrz. Obejrzeliśmy znajdujący się przed katedrą pomnik Jana Pawła II wykonany z brązu, będący dziełem kaszubskiego artysty Jarosława Wojcika. Ponadto mogliśmy zobaczyć zabytkowe kamienice, ratusz wraz z Kolumną Świętej Trójcy, która jest symbolem bogactwa w Świdnicy oraz zabytkowe fontanny: Fontannę z Neptunem i Fontannę z Atlasem.
Następnego dnia po śniadaniu wyruszyliśmy, by zwiedzić Ewangelicko-Augsburgski Kościół Pokoju – największą drewnianą barokową świątynię w Europie, wpisaną na listę światowego dziedzictwa UNESCO. To miejsce pełne niesamowitej historii, jak i niezwykłej architektury, potrafi pomieścić 7500 wiernych. W kościele tym znajdują się wyjątkowe organy o pięknym dźwięku, które od 2000 roku wykorzystywane są podczas corocznych festiwali muzyki Jana Sebastiana Bacha (Międzynarodowy Festiwal Bachowski).
Ze Świdnicy mieliśmy ok. 100 km do Wrocławia, więc udaliśmy się w dalszą podróż, by odwiedzić znany nam już z wcześniejszych wycieczek Rynek Wrocławski, rozkoszować się tam kawą z lodami oraz podziwiać panoramę Wrocławia z rejsu statkiem po Odrze, podczas którego kapitan statku przybliżył nam historię niektórych kamienic i obiektów.
Podsumowując te 7 dni wyprawy z członkami TPA i ich przyjaciółmi oraz sympatykami trzeba obiektywnie stwierdzić, że było miło, pięknie i bardzo interesująco. I tym razem uczestnicy wycieczki do Bawarii mają satysfakcję, że bogaty program został w pełni zrealizowany. To była fascynująca wyprawa.
W trakcie przejazdów autokarem ogromną wiedzę w interesujący sposób przedstawiła nam niezastąpiona pani pilot, germanistka Edyta Szczepańska–Pałka. Swoim ciepłym tembrem głosu, który zostanie na długo w pamięci, przybliżała nam historię, kulturę, obyczaje i kulinaria zwiedzanych miejsc. Była to wielka uczta dla naszych umysłów.
Jesteśmy pełni uznania dla pana Grzegorza Stąpora – naszego wspaniałego kierowcy, który tak płynnie i bezpiecznie prowadził autokar po jakże trudnych szlakach górskich i zawsze z uśmiechem pomagał nam pakować nasze bagaże.
Słowa podziękowania należą się pani Zofii Dudkowskiej (Biuro Turystyczne TUKAN), bo była to kolejna profesjonalnie przygotowana logistycznie i programowo wycieczka ze wspaniałymi warunkami hotelowymi.
Na pewno długo nie zapomnimy tak pięknej pod każdym względem wyprawy.
Opracowanie: mgr Irena Szcześniak, Prezes Oddziału TPA w Radomiu.